Sukcesja firmy rodzinnej w Polsce. Jak ją zaplanować?
2022-07-06
Podatek u źródła a zmiany wprowadzone przez Polski Ład
2022-07-21

Klasy towarowe

2022-07-12

Gdyby zapytać osobę niezwiązaną z tematem, do czego służą znaki towarowe to zapewne odpowiedź mogłaby brzmieć: aby można było zidentyfikować  konkretny produkt pochodzący od określonego producenta, spośród wielu jemu podobnych. To jednak zdecydowanie za mało. Znaki towarowe służą również promocji produktu/producenta, chronią przed podróbkami, zapewniają uczciwą konkurencję, a także stanowią majątek przedsiębiorstwa. I to tylko kilka podstawowych funkcji znaków towarowych.

Nie można chronić wszystkiego

Można sobie wyobrazić stworzenie przepisów, które wprowadzałyby pełną ochronę znaku towarowego. Szybko jednak pojawiłyby się problemy w tym toku rozumowania. Nie ma przecież instytucji, która mogłaby w ujęciu globalnym taką ochroną zarządzać. Wydaje się też, że znaki towarowe po pewnym czasie powinny wygasać – wiele firm nie tylko upada, ale też ewoluuje, zmieniając przy tym znaki. Ze względów praktycznych warto też było jakoś znaki uporządkować. I w ten sposób stworzone zostały trzy ograniczenia ochrony:

  • terytorialne, na przykład ochrona znaku towarowego tylko w Polsce;
  • czasowe, na 10 lat, ale z opcją przedłużenia, jeśli znak dalej ma być używany;
  • formy, czyli podział na grafikę, słowa, mieszane oraz inne.

I tutaj pojawia się pewien problem. Jeśli bowiem producent śrubokrętów zarejestruje znak towarowy, to w ramach powyższych ograniczeń nie mógłby z niego skorzystać fryzjer, wydawca czasopism ani producent mydła. Oczywiście są wyjątki dla znaków powszechnie znanych czy renomowanych, ale to już oddzielny temat… Właśnie w ten sposób dotarliśmy do koncepcji klas towarowych.

Czym są klasy towarowe i czemu tak naprawdę służą?

Klasy towarowe to uporządkowane i możliwie precyzyjnie zdefiniowane grupy towarów lub usług. Wydziela się je, tworząc grupy towarów lub usług, które są pod pewnymi względami podobne do siebie. To oczywiście nieco bardziej skomplikowane, ale można sobie wyobrazić, że klasy towarowe grupują takie typy działalności, w których – gdyby przedsiębiorcy używaliby takiego samego znaku towarowego – można by było pomylić dostawców.

Idea, jaka stoi za wyodrębnieniem klas towarowych, jest banalna: chodzi o to, żeby nie blokować znaku towarowego poza obszarem, w którym dana organizacja prowadzi działalność. Jeśli odrębność dwóch marek (i powiązanych z nimi znaków towarowych) jest oczywista, nie ma powodu, żeby nie mogły one używać takiego samego znaku słownego – nikt raczej nie spodziewa się, że firma produkująca samoloty, zacznie też wprowadzać na rynek kartki samoprzylepne, więc od strony praktycznej nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby obie używały takich samych znaków.

Oczywiście w praktyce sprawa jest bardziej skomplikowana, ale właśnie, żeby umożliwić jasne określenie obszaru ochrony, wprowadzono klasy towarowe.

Klasy towarowe w klasyfikacji nicejskiej

Z oczywistych przyczyn każda klasyfikacja towarów i usług jest wyłącznie arbitralna i czasem przyporządkowanie do niej konkretnego przypadku może być trudne, czego dowodem jest PKD – klasyfikacja ekstremalnie rozbudowana i nie zawsze jednoznaczna. Jeśli chodzi o klasy towarowe w klasyfikacji nicejskiej, sprawa jest prostsza. Klasy są zarysowane szeroko i jest ich tylko 45: 34 towarowe i 11 usługowych.

Szerokie grupowanie jest w tym przypadku praktyczne, ponieważ producent oleju spożywczego najprawdopodobniej chciałby ochrony w całej branży tłuszczów spożywczych (żeby konkurent zajmujący się produkcją smalcu nie używał takiego samego znaku towarowego), ale już w branży olejów samochodowych – niekoniecznie.

Fakt, prowadzi to czasem do niezrozumiałych połączeń, bo ławeczka do ćwiczeń może znaleźć się w tej samej grupie, co łańcuch choinkowy, ale to niewielka cena, jak za stworzenie klasyfikacji, w której każdy wnioskodawca sam będzie umiał umiejscowić swoją firmę.

A może by podać więcej klas? Tak na wszelki wypadek!

Skoro już wyżej przywołany został przykład PKD, to warto wspomnieć o praktyce dopisywania wielu różnych kodów – czasem rzeczywiście na zapas, a czasem tylko po to, żeby na pewno zadeklarować dany typ działalności, o którym nie wiadomo, do jakiego kodu go przypisać.

Dlaczego nie zadziałać w ten sam sposób przy składaniu wniosku o ochronę znaku towarowego i nie wypisać wszystkich 45 klas nicejskich? Powód jest prosty: pieniądze. Koszt objęcia znaku ochroną jest uzależniony od tego, w ilu grupach znak ma obowiązywać. I to można łatwo zrozumieć: zarejestrowany znak towarowy w pewnym sensie ma na siebie zarabiać, więc pokryje koszty rejestracji i późniejszych przedłużeń. Będzie to też chroniło przed blokowaniem na zapas znaków, których się nie używa. Dodatkowym elementem ochrony przed blokowaniem znaków jest fakt, że wymaga się, aby zarejestrowany znak był używany.

Błędy mogą wiele kosztować

W przypadku większości produktów i usług nie powinno być problemów z przyporządkowaniem ich do odpowiednich klas towarowych, jednak nie zawsze będzie to jednoznaczne, szczególnie jeśli firma prowadzi działalność w kilku obszarach. Warto wtedy skontaktować się z doświadczonymi specjalistami, którzy będą w stanie podpowiedzieć, jak w optymalny sposób zgłosić wniosek o ochronę znaku, żeby faktycznie korzystać z niej wszędzie tam, gdzie jest potrzebna i nie płacić za zajęcie zbędnych klas.

Niniejsze podsumowanie ma charakter ogólny. Stan prawny aktualny na dzień publikacji artykułu. W przypadku zainteresowania poszczególnymi zagadnieniami prosimy o kontakt.

    Administratorem danych osobowych jest JB Solutions sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku przy ul. Jana z Kolna 11, 80-864 Gdańsk, wpisana do Rejestru Przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, VII Wydział Gospodarczy pod numerem KRS: 0000518202, NIP: 5842735503, REGON: 222071637.
    Zarządzaj plikami cookies